Najciekawsze prace i finalistów wyłoniła profesjonalna komisja jurorów. Zgłoszone prace, zarówno kreatywne przepisy zgodne z ideą zero waste, jak i rewelacyjne zdjęcia wykonanych potraw były na bardzo wysokim poziomie! Finalnie powstał niezwykły kalendarz, a jego walory użytkowe i jednocześnie  jedyne w swoim rodzaju inspiracje na gotowanie bez resztek doceni każdy świadomy fan dobrej kuchni! To zestaw gotowych patentów na zero waste w praktyce, na kreatywne wykorzystywanie resztek do przyrządzania nowych potraw.

Wśród kulinarnych propozycji znalazło się wiele smakołyków: krem ziemniaczany z chrupiącymi obierkami,  pizza na winie, kopytka Almette, jajka zapiekane w bułce z serem sałatkowym Hochland, pieczone bataty i ziemniaki z serem Hochland Sałatkowy, tarta z Valbon Camembert, makaron z pesto z liści rzodkiewki zapiekany z serem Gouda Wędzona, risotto „zero waste” z kurkami, cukinią i Almette śmietankowym. Jest też kilka pomysłów na doskonałe desery: ciasto bananowe z czarnych bananów, lody miętowe z Almette w posypce chlebowej czy też pudding z suchego chleba z Almette. Już same nazwy potraw przywołują pyszne skojarzenia!

Idea zero waste to ważny element propagowania zachowań wpisujących się w szeroko pojmowaną odpowiedzialność społeczną promowaną przez Hochland Polska. Zarówno w kontekście kulinarnego recyklingu, jak i świadomego planowania zakupów, czy odpowiedniego przechowywania produktów spożywczych. Autorom fantastycznych przypisów i pięknie wykonanych zdjęć serdecznie gratulujemy, a wszystkim użytkownikom kalendarza Hochland Polska życzymy wielu radosnych, smacznych i zgodnych z ideą zero waste dni w 2021 roku! Kalendarze wydrukowano na papierze pochodzącym z lasów, które spełniają normy odpowiedzialnej gospodarki leśnej oraz standardy społeczne i środowiskowe. – podkreśla Jacek Wyrzykiewicz, PR & Marketing Services Manager w Hochland Polska.

Hochland działa na polskim rynku od ponad 25 lat, do portfela marek należą najpopularniejsze sery: Hochland, Almette, Valbon. Produkuje w Polsce w dwóch fabrykach: w Kaźmierzu i Węgrowie.