Upfield: Polacy deklarują zmianę nawyków żywieniowychCzas społecznego odosobnienia podczas Covid-19 zmienił nawyki żywieniowe Polaków – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie firmy Upfield pod koniec czerwca br. na reprezentatywnej grupie 2000 dorosłych Polaków. Analiza „Nawyków żywieniowych Polaków w czasie izolacji społecznej podczas epidemii koronawirusa 2020” pokazuje, że znacząca część rodaków jadła w tym czasie zdrowiej, chętnie sięgała po warzywa, a część rezygnowała z mięsa na rzecz produktów pochodzenia roślinnego. Chętniej gotowaliśmy i zasiadaliśmy do posiłków z bliskimi. Co ważne, wielu z nas deklaruje, że pozytywne zmiany pozostają na dobre w jadłospisach i stylu żywienia również po zakończeniu izolacji.Zdrowiej
Zmianę nawyków żywieniowych w czasie izolacji społecznej
zadeklarowało ponad 40% badanych Polaków, z czego prawie połowa (47,9%)
przyznała, że jadła zdrowiej, a co czwarta osoba (24,5%) spożywała mniej mięsa.
Ankietowani wskazywali też na częstsze gotowanie w domu od podstaw (60,1%) i
regularne jadanie posiłków (46,3%). Jak wskazuje dr hab. Małgorzata Drywień,
prof. SGGW: „Biorąc pod uwagę powyższe wyniki, można uznać, że częstsze
przyrządzanie posiłków w domu i większa regularność w ich spożyciu są
pozytywnym efektem izolacji spowodowanej koronawirusem. Mogła ona sprzyjać
wykorzystywaniu świeżych produktów oraz spożywaniu posiłków bezpośrednio po ich
przygotowaniu. Należy przez to rozumieć, że charakteryzowały się one dobrą
wartością odżywczą. Świadomość osób badanych, że jedli zdrowiej, również jest
aspektem korzystnym. Jedzenie mniejszych ilości mięsa i jego zamiana na
produkty roślinne z pewnością mogły sprzyjać ograniczeniu spożycia tłuszczu
ukrytego, zwłaszcza zawierającego kwasy tłuszczowe nasycone”.
|
38,9% mieszkańców Polski, którzy wzięli udział w badaniu
Upfield, potwierdziło, że odkąd zaczęła się izolacja społeczna, jada zdrowiej,
z czego dla większości oznacza to jedzenie więcej warzyw (75,6%), owoców
(49,9%), świeżych produktów (43,2%), ziaren i nasion (42,8%), produktów
będących źródłem kwasów tłuszczowych Omega-3 (26,5%) oraz tych pochodzenia
roślinnego (16,2%). Co istotne, prawie 1/3 badanych z tej grupy utożsamia
zdrowsze jedzenie ze spożywaniem mniejszej ilości mięsa.
Z badania wynika, że Polacy chcą zachować zdrowe nawyki
także po epidemii. Zapytani o to, które z nich będą kontynuować, najczęściej
wskazywali na jedzenie zdrowiej (76,1%), częstsze gotowanie w domu od podstaw
(70,1%), wykorzystywanie roślinnych zamienników mięsa (61,9%) oraz jedzenie
mniej nabiału (59,5%) i mięsa (55,3%).
Bardziej świadomie – dla zdrowia swojego i dobra planety
Jak wskazuje badanie zlecone przez firmę Upfield, czas
izolacji wpłynął pozytywnie na świadomość żywieniową Polaków. 46,1%
ankietowanych zgodziło się ze stwierdzeniem: „izolacja społeczna sprawiła, że
bardziej świadomie podchodzę do tego, co jem”. Niemal 1/4 respondentów (23,6%)
przyznała, że po czasie izolacji podejmuje lepsze wybory żywieniowe, np.
wybierając produkty zdrowsze i korzystniejsze dla naszej planety.
Co piąty badany (19,3% respondentów) przyznał, że po czasie
izolacji jego dieta jest bardziej zrównoważona dzięki nowym nawykom
żywieniowym, np. świadomiej robi zakupy, wybiera produkty pochodzenia
roślinnego.
Jak ważne to zmiany, podkreśla Joanna Lotkowska, dietetyk
ProVeg Polska: „Kiedy mamy czas, by skoncentrować się na zmianach, jakie
wprowadzamy w naszym życiu, poświęcić im więcej uwagi, możemy bardziej
skutecznie wykształcić nowe nawyki żywieniowe. Mogą one zostać z nami na
dłużej, a może nawet na stałe. Podczas izolacji mieliśmy również więcej czasu
na to, by ocenić, czy nasza dieta jest faktycznie dla nas dobra i co możemy
zrobić, by ją ulepszyć. To, co jest bardzo budujące, to informacja, że
wybieramy produkty również pod kątem dbania o planetę. By zadbać zarówno o
nasze zdrowie, ale też dobro planety, powinniśmy ograniczać spożycie produktów
odzwierzęcych i zastępować je roślinnymi”.
Bardziej roślinnie
Upfield chciał także zbadać preferencje mieszkańców Polski
dotyczące kuchni roślinnej. Okazało się, że kiedy Polacy pozostawali w domach,
chętniej spożywali produkty pochodzenia roślinnego. Prawie 1/3 badanych (31,6%)
przyznała, że podczas społecznego odosobnienia kupowała więcej niż zwykle
produktów pochodzenia roślinnego. W tej grupie 32,9% kupiło zamienniki dla
mięsa, 28,5% - napoje roślinne, 24,8% - ser bezmleczny, a 17,7% - margarynę
zamiast masła. Do tych zmian ankietowanych motywowało kilka czynników.
Najczęściej wskazywali na chęć odżywiania się w sposób bardziej zrównoważony
(49,4%), chęć wypróbowania nowych przepisów (31,5%), wzmocnienie układu
odpornościowego (29,1%) i pragnienie bycia zdrowszym (28,2%). Ponadto prawie
14% respondentów przyznało, że do gotowania podczas izolacji używało więcej
składników pochodzenia roślinnego w stosunku do czasu przed izolacją.
|
„Według zaleceń światowych organizacji żywieniowych
powinniśmy ograniczać spożycie nasyconych kwasów tłuszczowych. Ich źródłem są
przede wszystkim produkty odzwierzęce -
mięsa, masło czy inne produkty nabiałowe. Warto je zastępować np.:
kotletami roślinnymi, produktami roślinnymi do smarowania, napojami i jogurtami
roślinnymi”, podkreśla Joanna Lotkowska, dietetyk ProVeg Polska.
Samodzielnie gotując
Okres, w którym byliśmy zmuszeni do pozostawania w domach,
sprzyjał kulinarnym poczynaniom Polaków – wynika z badania zleconego przez
Upfield. Aż 38,3% Polaków gotowało więcej od czasu rozpoczęcia izolacji
społecznej. Jako motywację najczęściej wskazywali na dysponowanie większą
ilością czasu, chęć gotowania nowych i różnorodnych potraw, niemożność jedzenia
w restauracji, możliwość zaplanowania posiłków z wyprzedzeniem oraz chęć bycia
zdrowszym. Prawie 14% ankietowanych przyznało, że gotowanie w czasie izolacji
miało na nich pozytywny, terapeutyczny wpływ. Co więcej, ponad 28% respondentów
zadeklarowało, że w czasie izolacji nauczyło się gotować lub udoskonaliło swoje
umiejętności kulinarne.
Rodzinnie i z przyjaciółmi
W czasie izolacji Polacy częściej zasiadali do stołu ze
swoimi bliskimi. Prawie 70% respondentów jadało z nimi przynajmniej jeden
posiłek dziennie. Przed czasem izolacji taka sytuacja miała miejsce w domach
54,4% respondentów. Ponadto 14% badanych doceniło w czasie izolacji wspólne
gotowanie z bliskimi. „Jako społeczeństwo zawsze byliśmy bardzo rodzinni.
Ciężkie chwile tylko wzmacniają w Polakach potrzebę bycia z najbliższymi” -
mówi Sebastian Tołwiński, Regionalny Dyrektor ds. PR w Upfield.
Polacy na tle Europejczyków
„Izolacja społeczna była trudnym doświadczeniem dla
większości społeczeństw. Dlatego firma Upfield zapytała także mieszkańców
Niemiec, Wielkiej Brytanii, Holandii i Hiszpanii o ich nawyki żywieniowe
podczas izolacji spowodowanej koronawirusem ”, mówi Sebastian Tołwiński z Upfield.
„Budujące jest, że w grupie ankietowanych, przyznających się do zmiany swoich
nawyków żywieniowych, to Polacy najczęściej deklarowali, że jedli zdrowiej. W
Polsce było to 48%”. Dla porównania, wśród Brytyjczyków, którzy zmienili swoje
nawyki żywieniowe, 29% uważa, że jadło zdrowiej, natomiast wśród mieszkańców
Holandii – 27%.
Ponad 35% ankietowanych Polaków przyznało, że w czasie
izolacji jadło warzywa częściej niż przedtem. To więcej niż w przypadku
Brytyjczyków (30%) i Holendrów (28%). Ponadto Polacy znacznie częściej niż
Brytyjczycy deklarowali, że podczas izolacji społecznej kupowali więcej niż
zwykle produktów pochodzenia roślinnego. Potwierdziło to 31% polskich
respondentów, a na Wyspach – 12% ankietowanych. Niemal 1/4 Polaków, którzy
potwierdzili zmianę nawyków żywieniowych podczas izolacji społecznej, jadła
mniej mięsa. Do jedzenia mniejszej ilości mięsa przyznało się tylko 16%
mieszkańców Holandii.
Mieszkańcy zarówno Polski, jak i Niemiec, Hiszpanii i
Holandii, potwierdzili, że podczas izolacji społecznej częściej gotowali od
podstaw i jadali posiłki z bliskimi.
Upfield w
Polsce
Upfield
zatrudnia w Polsce ponad 400 osób. Większość stanowią pracownicy fabryki
Upfield w Katowicach, z której świeża Delma, Flora, Rama i Kasia oraz wiele
innych produktów z naturalnych olejów roślinnych trafia do sklepów w całej
Europie. Produkty Upfield są również wykorzystywane przez szefów kuchni w ponad
6000 polskich restauracjach i hotelach (dane za 2019 r.).
Roślinne
produkty Upfield:
•nie zawierają
częściowo utwardzonych olejów, które są źródłem szkodliwych tłuszczów „trans”,
•nie
zawierają cholesterolu,
•mogą
stanowić źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych w diecie ze względu na swoje
roślinne pochodzenie,
•są
alternatywą dla masła z krowiego mleka, ponieważ mogą zawierać nawet do 80%
mniej tłuszczów nasyconych (w zależności od produktu),
•bazują na
olejach roślinnych, które są bogate w Omega 3 i Omega 6.
Upfield
na świecie
Jako firma
Upfield dążymy do tego, by oferując produkty roślinne o wyjątkowym smaku,
tworzone z odpowiedzialnym podejściem do naszej planety, czynić ludzi
zdrowszymi i szczęśliwszymi. Jako globalny roślinny producent oferujemy
konsumentom na całym świecie asortyment ponad 100 doskonale znanych marek,
takich jak m.in. Flora, Rama, Blue Band, Proactiv, Becel, I Can’t Believe It’s
Not Butter, Country Crock and Violife. Nasze produkty sprzedajemy w ponad 95
krajach i posiadamy 17 zakładów produkcyjnych na całym świecie. Od 1871 roku
tworzymy kategorię produktów do smarowania, korzystając z wieloletniego
doświadczenia i wiedzy specjalistów do spraw żywienia. Koncentrujemy się na
dostarczaniu zdrowych roślinnych produktów najwyższej jakości o świetnym smaku.
W ten sposób realizujemy naszą misję tworzenia „lepszej przyszłości opartej na
roślinach”. Więcej informacji: www.upfield.com.
Kontakt :
Sebastian Tołwiński
Regionalny Dyrektor ds. PR
sebastian.tolwinski@upfield.com
+48607663588
Upfield Polska Sp. z o.o.
Ul. Żwirki i Wigury 14
02-092 Warszawa