Przestępczość w produkcji żywności nie jest tylko sprawą Polski- Analizy mówią jasno: O wiele lepiej niż handlować narkotykami czy prowadzić inną działalność przestępczą jest obecnie nielegalnie produkować i dystrybuować żywność. Są za to niewielkie kary i nikt tego specjalnie nie ściga - mówił Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności podczas World Food Poland 2019.W ocenie dyrektora generalnego PFPŻ zjawisko przestępczości w produkcji żywności nie jest tylko sprawą Polski.
- Mamy mnóstwo różnych incydentów. Komisja Europejska powinna poważnie się zastanowić dlaczego ta przestępczość tak wzrasta. Analizy mówią jasno: o wiele lepiej niż handlować narkotykami czy prowadzić inną działalność przestępczą jest nielegalnie produkować i dystrybuować żywność. Są za to niewielkie kary i nikt tego specjalnie nie ściga. Tak jak po aferze fałszowania wołowiny koniną powstał system reagowania RASFF, wydaje mi się, że postulat utworzenia organu, który zajmie się walką z przestępczością w produkcji żywności na skalę europejską jest naprawdę potrzebny. Ani Polska sama sobie nie da rady ani Czesi, którzy wcale nie są święci, bo uruchomili nielegalną ubojnię w centrum Pragi. Żaden kraj nie jest bezpieczny w zetknięciu z przestępcami - dodaje.
Andrzej Gantner jest zdania, że obecny system urzędowej kontroli żywności nie jest nakierowany na walkę z przestępczością, a kontrolowanie zakładów, które uczciwie funkcjonują i są zarejestrowane.
Więcej informacji: Portalspozywczy.pl
pełna lista aktualności
|