– W ubiegłym roku przychody ze sprzedaży na eksport stanowiły 27 proc. dochodów polskiej branży rolno-spożywczej – mówi Grzegorz Rykaczewski, analizujący ten sektor w Banku Zachodnim WBK. Nie byłoby praktycznie polskiego eksportu żywności bez Unii Europejskiej. Nasi zachodni sąsiedzi wypłacają nam 4 z każdych 5 euro zarobionych na eksporcie tej branży. Polscy producenci zarobili dzięki Unii 19,8 mld euro na 24,2 mld euro całego eksportu żywności.
W tym roku wynik może być lepszy, dzięki wzrostowi cen produktów rolnych na świecie. Już do maja wartość eksportu żywności sięgnęła 10,8 mld euro, o 12 proc. więcej niż w analogicznej części 2016 r. Od lat prym wiodą Niemcy, eksport na ten rynek w ubiegłym roku był wart blisko 5,5 mld euro, w ciągu pięciu miesięcy 2017 r. – 2,4 mld euro (22 proc. wartości eksportu tej branży). Trafiły tam głównie mięso, ryby, mleko i sery, pieczywo, słodycze i papierosy.
Więcej informacji: www.rp.pl