Główny Inspektor Sanitarny otrzymał informację o niedozwolonym zastosowaniu nasion szałwii hiszpańskiej (chia) w niektórych kategoriach środków spożywczych, np. jogurtach czy deserach. Okazuje się bowiem, że na użycie chia w poszczególnych produktach jest wymagana zgoda instytucji europejskich.

GIS przypomina, że do czasu uzyskania takiego zezwolenia na wprowadzanie do obrotu w UE nasion chia w jogurtach i deserach produkty te nie mogą być sprzedawane. Za wprowadzanie do obrotu nowej żywności bez uzyskania zezwolenia, o którym mowa w art. 7 rozporządzenia nr 258/97, mogą być zastosowane kary np. grzywny, a nawet ograniczenia wolności.

GIS przytacza opinię z 2009 roku, w której Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) ocenił bezpieczeństwo całych i mielonych nasion chia. Dane toksykologiczne nie wskazują na potencjalne negatywne skutki zdrowotne dla ludzi związane ze spożyciem tych nasion w ilości do 5 proc.

Wówczas nasiona te zostały dopuszczone do zastosowania wyłącznie do pieczywa zgodnie z decyzją Komisji nr 2009/827/WE.

W związku z rozszerzeniem zastosowania nasion szałwii hiszpańskiej na rynku jako nowego składnika żywności w 2013 roku brytyjska firma wprowadzająca ten produkt do obrotu przedstawiła informacje na temat bezpieczeństwa nasion chia. Na podstawie tych informacji państwa członkowskie i Komisja Europejska zgodziły się na rozszerzenie zastosowań nasion szałwii hiszpańskiej do 10 proc., ale jedynie w:

Z kolei w 2015 r. dozwolone zostało użycie nasion chia do soków owocowych oraz mieszanek soków owocowych w ilości 15 g/450 ml. To była ostatnia zmiana dot. tego składnika.

„Zastosowanie nasion szałwii hiszpańskiej w produktach innych niż wymienione powyżej wymaga przeprowadzenia przez danego przedsiębiorcę procedury autoryzacyjnej określonej w art. 4 rozporządzenia (WE) nr 258/97” – przypomina GIS.

Oznacza to, że przedstawiane przez producentów jako zdrowe i niskokaloryczne przekąski, są po prostu sprzedawane nielegalnie.

Źródło: biznes.onet.pl