Przetwórcy nie chcą produkować konserw ze świń ze strefy zagrożonej ASFZakłady, które deklarowały wcześniej chęć przetworzenia na konserwy mięsa zdrowych świń ze strefy zagrożonej afrykańskim pomorem świń, wycofały się - poinformował podczas posiedzenia sejmowej komisji minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel.
Obrady komisji poświęcone były zwalczaniu afrykańskiego
pomoru świń (ASF) oraz pomocy dla rolników w strefach dotkniętych tą chorobą.
Obecni na posiedzeniu rolnicy z województw wschodnich krytykowali służby
weterynaryjne i resort rolnictwa za - ich zdaniem - opieszałe działania; mówili
o trudnościach ze sprzedażą tuczników, o braku odszkodowań i o przymusowej
utylizacji świń.
Sprawa dotyczy głównie skupu i przetwórstwa zdrowych świń z
tzw. strefy niebieskiej (tej, w której wystąpiły ogniska ASF).
Minister Jurgiel poinformował, że od 13 września do końca
października br. skupiono z tej strefy 29850 sztuk tuczników, większość
pochodziło z pow. Łosice i Biała Podlaska. Jak dodał, na skup jest 80 mln zł.
"Szczególny problem stanowi odbiór ok. 3 tys. (tuczników) z ponad 400
małych gospodarstw z tego terenu z uwagi na utrudnioną organizację i koszty
tego procesu" - zaznaczył szef resortu rolnictwa.
Przypomniał, że w sierpniu premier Beata Szydło
zorganizowała spotkanie, w którym uczestniczyło 16 firm mięsnych; zadeklarowały
one, że podejmą się skupu i przetworzenia mięsa na konserwy, rząd zaś miał
zapewnić ich zbyt na rzecz państwowych jednostek budżetowych. W tym celu
zmienione zostały przepisy - dodał Jurgiel. Podkreślił, że na przechowywanie
tych przetworów zapewniono środki finansowe.
Minister zaznaczył, że alternatywą jest wybicie wszystkich
świń ze strefy niebieskiej, ale wtedy rolnicy - jak zauważył - krytykowaliby
resort, że utylizuje zdrowe tuczniki.
"Niestety, zakłady się wycofały. Mamy teraz małe
możliwości, ja podejmę rozmowy jeszcze raz" - zapowiedział Jurgiel. Dodał,
że "środki finansowe są, możliwości stworzyliśmy, jest ustawa", ale
"jest blokada (...) zakładów przetwórczych, nie wiem, jak z tym postąpimy
(...); jest zła wola".
W związku z ASF ustanowiono też inne strefy, w których
obowiązują ograniczenia - tzw. czerwoną i żółtą. Z tych terenów można jednak
mięso eksportować do innych krajów UE. Ze strefy niebieskiej zdrowe mięso można
sprzedawać tylko i wyłącznie w kraju.
Rolnicy krytykowali działania służb weterynaryjnych i
resortu rolnictwa, zapowiadali protesty. Zwracali także uwagę na brak
możliwości sprzedaży tzw. przerośniętych świń. Krytykowali unijne przepisy, które
mówią o konieczności utylizacji takich tuczników. Wskazywali na brak
odszkodowań dla hodowców, którzy ponieśli straty w związku z ASF, mówili
również o nadal zbyt dużej populacji dzików.
Obecny na komisji wiceszef Inspekcji Weterynaryjnej
Krzysztof Jażdżewski poinformował, że jego służby będą bardziej rygorystycznie
kontrolowały gospodarstwa pod kątem bioasekuracji. Zapewnił też, że nadal
będzie trwał sanitarny odstrzał dzików prowadzony na terenach na wschód od
Wisły.
Minister Jurgiel również odniósł się do krytycznych opinii
rolników. Powiedział m.in., że dla gospodarstw, które nie będą w stanie spełnić
wymogów bioasekuracji, przewidziana jest rekompensata w zamian za rezygnację z
hodowli świń.
Źródło: PAP, biznes.onet.pl
pełna lista aktualności
|