Embargo nie takie straszneWbrew obawom o negatywny wpływ embarga na eksport produktów rolno-spożywczych do Rosji, jego skutki, jak dotychczas, nie miały istotnego znaczenia dla obrotów naszego handlu zagranicznego.W okresie styczeń-lipiec ogólna
wartość towarów sprzedanych przez Polskę za granice, liczona w euro, była o 6,2
proc. większa niż przed rokiem, a importowanych o 2,6 proc., co pozwoliło na
wygospodarowanie dodatniego salda w wysokości 1,9 mld euro, podczas gdy w
poprzednich latach notowaliśmy saldo ujemne – podaje ekonomista Tadeusz
Chrościcki w artykule Parkietu.
Najbardziej zaskakujące jest
jednak to, że wzrost eksportu produktów rolno-spożywczych, pomimo embarga,
osiągnął 6,4 proc., a więc był większy niż całego eksportu polskich towarów.
Wzrost ten uzyskano w warunkach nie tylko barier politycznych, ale i wyraźnego
spadku możliwości nabywczych odbiorców zza wschodniej granicy, na skutek taniej
ropy naftowej, tendencji dewaluacyjnych i wysokiej inflacji, co przełożyło się
na spadek realnych dochodów ludności i ograniczenie popytu.
Więcej
w: Parkiet 26.10.2015
pełna lista aktualności
|