Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) cofnęła ostatnio status „GRAS” (Generally Recognized As Safe - ogólnie uznane za bezpieczne) dla częściowo uwodornionych olejów, argumentując, że są one źródłem izomerów trans nienasyconych kwasów tłuszczowych.

Polska Federacja Producentów Żywności Związek Pracodawców stoi na stanowisku, że głównym celem działań powinno być obniżenie poziomu izomerów trans w produktach spożywczych, a nie wprowadzanie zakazu stosowania składników uzyskanych za pośrednictwem specjalnego procesu produkcyjnego. W szczególności, że spożycie tłuszczów trans w Polsce szacowane w połowie lat 90. na 14 g/osobę/dzień obniżyło się już do poziomu 2 g/osobę/dzień.[1]

Efekt ten osiągnięto dzięki wysiłkom podjętym przez branżę spożywczą. Producenci margaryn zrzeszeni w IMACE - Europejskim Stowarzyszeniu Producentów Margaryn nie czekając na ustawową regulację dobrowolnie przeprowadzili skuteczną reformulację swoich produktów i ograniczyli stosowanie częściowo uwodornionych olejów.

Przeciętna zawartość izomerów trans w margarynach konsumenckich dzięki temu nie przekracza zazwyczaj poziomu 1% wszystkich kwasów tłuszczowych [1], [2].

Polska Federacja Producentów Żywności Związek Pracodawców zauważając po raz kolejny skuteczność samoregulacji opowiada się za pozostawieniem większej elastyczność dla przemysłu na dostosowanie się do pewnych aspektów technicznych niż za wprowadzaniem dodatkowych rozwiązań prawnych.