- Jeżeli trudna sytuacja utrzyma się w kolejnych miesiącach, to rok 2015 będzie dla branży mleczarskiej słabszy niż ubiegły - mówi „Rzeczpospolitej" Dariusz Sapiński, prezes Spółdzielni Mleczarskiej Mlekovita, największej firmy mleczarskiej w Polsce. Winne złych nastrojów w branży są dużo niższe ceny niż przed rokiem. W pierwszym kwartale 2015 r. średnio masło na rynkach światowych kosztowało o 20 proc. mniej niż przed rokiem - podaje Bank BGŻ. O prawie 50 proc. tańsze rok do roku było odtłuszczone mleko w proszku, a o 40 proc. mleko pełne. - Taki poziom cen jest

Ministerstwo Rolnictwa uważa, że branży mleczarskiej powinna pomóc Komisja Europejska. - Polska wnioskuje na forum UE o podwyższenie poziomu cen interwencyjnych, tak aby instrument był skuteczny i uwzględniał rosnące koszty produkcji - informuje Witold Katner, rzecznik resortu rolnictwa. Przykładowo za kilogram masła Bruksela jest gotowa zapłacić obecnie ok. 2,22 euro (niespełna 9 zł). W pierwszym tygodniu maja 2015 r. rynkowa cena masła w blokach w Polsce sięgała 11,9 zł. Lista propozycji resortu jest dłuższa. KE miałaby wprowadzić dopłaty do eksportu. Ponadto naszym producentom mleka należy się pomoc finansowa z powodu utraty rynku rosyjskiego. Rekompensaty - w sumie ponad 39 mln euro - Bruksela przyznała w 2014 r. tylko krajom bałtyckim oraz Finlandii. W to, że UE zdecyduje się już teraz rzucić branży mleczarskiej koło ratunkowe, nie wierzy Jadwiga Seremak-Bulge z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Jej zdaniem sytuacja na rynku mleczarskim jest trudna, ale daleko jej do kryzysu z lat 2008-2009. Marcin Hydzik, prezes Związku Polskich Przetwórców Mleka (ZPPM), uważa, że o przywróceniu refundacji eksportowych branża mleczarska nie ma nawet co marzyć. Powód? UE negocjuje ze Stanami Zjednoczonymi umowę ws. strefy wolnego handlu. - Uruchomienie jakiegokolwiek instrumentu wsparcia dla eksportu dającego preferencje podmiotom pochodzącym tylko z jednej strony Atlantyku raczej nie pomoże w tych negocjacjach - zaznacza szef ZPPM. Branża ma niewielkie szansę, aby nadrobić spadki w eksporcie znacznym wzrostem sprzedaży w kraju.

(Więcej w: Rzeczpospolita)