Informacja o kraju pochodzenia produktu dobrowolnaZdaniem KE koszty umieszczania na etykietach niektórych produktów żywnościowych informacji o kraju pochodzenia mogą przewyższać korzyści z takiego rozwiązania, dlatego najlepsza byłaby dobrowolność - donosi PAP.W UE etykiety niektórych
produktów już muszą zawierać informację o kraju pochodzenia. Tak jest np. z
wołowiną, wieprzowiną, kurczakami, baraniną i mięsem kozim.
W opublikowanych w środę
opracowaniach Komisja analizuje opcje w sprawie obowiązkowego oznaczania
pochodzenia produktów mlecznych, a także niektórych rodzajów mniej powszechnych
gatunków mięsa, w szczególności koniny, mięsa króliczego, dziczyzny oraz
ptactwa (hodowlanego i dzikiego).
"Korzyści płynące z nowych
wymogów dotyczących etykietowania nie przewyższają w wyraźny sposób kosztów.
Dobrowolne zasady etykietowania wydają się być najlepszym rozwiązaniem" -
oceniła Komisja.
Do takiej konkluzji autorów
publikacji skłoniła analiza kosztów, wynikających z wymagań technicznych i
administracyjnych związanych z dodatkowymi informacjami na etykietach.
Ponosiłyby je przedsiębiorstwa oraz władze publiczne. Obciążenia nie byłyby
równe dla wszystkich producentów - dla jednych byłyby bardziej uciążliwe niż
dla innych.
"Wydaje się również, że
konsumenci nie są skłonni płacić więcej za dodatkowe informacje" -
oceniono w raporcie, dotyczącym produktów mlecznych.
W opracowaniu dotyczącym mięsa
również wskazano na obciążenia biurokratyczne, wynikające z obowiązku wskazania
na etykiecie kraju pochodzenia. Zaznaczono jednak, że zalecenie, dotyczące
wprowadzenia obowiązku oznaczania kraju pochodzenia nieprzetworzonego mięsa
paczkowanego, może zostać wydane pod warunkiem, że klienci będą gotowi ponosić
związane z tym koszty.
Raporty zostały przekazane
Parlamentowi Europejskiemu oraz Radzie (przedstawicielom państw członkowskich).
Nowe przepisy etykietowania,
które weszły w życie w UE w grudniu 2014 r., narzucają od kwietnia tego roku
obowiązek informowania o pochodzeniu nieprzetworzonego mięsa wieprzowego,
drobiu i baraniny. Do tej pory podobne reguły od 2002 r. obejmowały wołowinę.
Ustalone zostały jako środki ostrożności w związku z epidemią choroby szalonych
krów (BSE) wywołanej przez karmienie zwierząt mączką kostną. Odmiana BSE, na
którą zapadają ludzie przez zjedzenie mięsa chorych zwierząt, jest nazywana
chorobą Creutzfeldta-Jakoba.
(Źródło: PAP)
pełna lista aktualności
|