Polska ma szansę w ciągu kolejnej dekady podwoić eksport żywności. Interesujące rynki to m.in. Azja i Afryka PółnocnaKrajowi producenci żywności mogą zwiększyć sprzedaż do krajów Afryki Północnej oraz Chin. Algieria zainteresowana jest współpracą w zakresie wymiany towarowej, a także nasiennictwa, hodowli, genetyki, systemów magazynowania oraz przetwórstwa. Na początku maja polska delegacja jedzie do Chin, gdzie także wzrasta zainteresowanie polską żywnością. Resort rolnictwa liczy na co najmniej podwojenie eksportu w ciągu najbliższej dekady.
Afryka Północna to coraz
bardziej atrakcyjny rynek dla polskiej żywności. Według Agencji Rynku
Rolnego wartość eksportu polskich produktów rolno-spożywczych do Algierii
w 2014 r. wyniosła 283 mln dol. wobec 110 mln w 2013 r.
– Miejmy nadzieję, że taki
wzrost eksportu utrzyma się także w tym roku, bo dane za pierwszy kwartał
są zadowalające – mówi Marek Sawicki, minister rolnictwa i rozwoju
wsi. – Duża dynamika dotyczy przede wszystkim produktów mleczarskich,
spore jest także zainteresowanie owocami i warzywami oraz polską
wołowiną i drobiem. W sprawie wołowiny być może uda się zorganizować
dłuższy program naukowo-promocyjny.
Według ARR największy dział
w eksporcie do tego kraju miał w ubiegłym roku sektor mleczarski (66
proc.) oraz producenci zbóż (22 proc.). Znacząco wzrosło zainteresowanie
polskimi jabłkami, przy czym najchętniej importowane były te odmiany idared,
które wcześniej Polska wysyłała m.in. do Rosji. W całej Afryce Północnej coraz
silniejszą pozycję zdobywają krajowe słodycze oraz wyroby cukiernicze.
Algieria jest państwem prawie
osiem razy większym od Polski, ale pod względem liczby ludności bardzo podobnym
(około 40 mln mieszkańców). Eksport do tego kraju to również szansa na zdobycie
sąsiednich rynków.
Polscy producenci promowali się
w Algierii podczas międzynarodowych targów Djazagro.
– To jedna
z największych imprez wystawienniczych w Afryce Północnej,
organizowana co roku – podkreśla Sawicki. –Są to targi z serii imprez
międzynarodowych SIAL organizowanych przez grupę francuską. W tym roku
wzięło w nich udział ponad 200 firm z 36 państw świata. Polskę
reprezentowało 19 przedsiębiorstw, które prawie przez cały tydzień
eksponowały swoje produkty w centrum wystawienniczym.
Podczas wizyty w Algierii
prócz zobowiązań dotyczących wymiany towarowej zostały także ustalone zasady
współpracy w zakresie rozwoju rolnictwa, w sprawach związanych
z nasiennictwem, hodowlą, genetyką, systemami przechowalnictwa
oraz przetwórstwa.
– Gdybyśmy weszli do
Algierii nieco głębiej poprzez wspólne inwestycje, to jest szansa na to, by
polska żywność zagościła w tym kraju na dłużej – mówi minister.
Ale to nie jest jedyny
obszar geograficzny, który interesuje polskich producentów. W pierwszej połowie
maja duża grupa przedsiębiorców uda się do Chin na targi żywności
międzynarodowej serii SIAL. Tamtejszy rynek, choć ze znacznie większym
potencjałem, odebrał w ubiegłym roku mniej towarów z Polski niż
Algieria.
– W zwiększeniu
wymiany z Chinami przeszkadza nam zbytnie konkurowanie polskich firm
między sobą i zamknięte możliwości dotyczące wieprzowiny – wyjaśnia
Sawicki. – Miejmy nadzieję, że moja wizyta po targach w tamtejszej
inspekcji bezpieczeństwa żywności, która organizuje spotkanie z ministrami
rolnictwa na tzw. nowym szlaku jedwabnym, przyczyni się do łagodniejszego
traktowania pod tym względem Polski.
Wartość eksportu polskiej
żywności w 2006 roku wyniosła zaledwie 8,6 mld dol. W ubiegłym roku
natomiast około 20 mld zł. Jak podkreśla minister w ciągu kolejnej dekady
powinniśmy podwoić sprzedaż zagraniczną. Możliwości ku temu są, ponieważ – jak
dodaje Sawicki – potencjał surowcowy i przetwórczy polskiego rolnictwa
jest wykorzystywany w zaledwie 60-65 proc.
– Wszystko zależy od
koniunktury na rynkach zewnętrznych oraz sposobu sprzedaży. Musimy od
nowa, Polacy, polskie przedsiębiorstwa, polscy handlowcy nauczyć się sprzedawać
polską żywność, bo jest to żywność wysokiej jakości i to na świecie jest
już dostrzegane. Natomiast sprzedajemy indywidualnie, nie jesteśmy jeszcze
na tyle zorganizowani, żeby z naszą polską ofertą wchodzić na ten rynek
zespołowo – podkreśla minister rolnictwa i rozwoju wsi.
(Źródło: Newseria)
pełna lista aktualności
|