Eksport żywności to dobry interes. Ale w kraju też się da zarobićNastawienie na sklepy małopowierzchniowe powinno okazać się najlepszą strategią dla producentów, ale warto zdywersyfikować kanały dystrybucji - radzą analitycy BGŻ.Firmy z sektora rolno-spożywczego mają szansę na 'zwiększenie
sprzedaży, jeśli - wzorem liderów dynamiki
w swojej branży - będą w większym
stopniu wychodzić za granicę, a w
kraju zdecydują się na
wykorzystanie zmian, jakie zachodzą w
handlu detalicznym. Takiej rady udziela producentom żywności Bank BGŻ.
- Sprzedaż w kraju cały czas notuje wzrosty i jest dwa razy większa niż eksport produktów żywnościowych z Polski, ale ten drugi nabiera coraz większego znaczenia, zaś rynek krajowy stopniowo się nasyca
- wskazuje Dariusz Winek, główny
ekonomista BCŻ i dyrektor
departamentu analiz makroekonomicznych
i sektorowych w tym banku. Przy
sprzedaży krajowej firmy będą musiały nastawiać się na oferowanie coraz większej
wartości dodanej.
Ci, którzy nie zdecydują się na eksport, wciąż mogą rosnąć i w kraju. Warunek: trzeba postawić na odpowiednie kanały dystrybucji, czyli na sklepy małopowierzchniowe. Wygodne sklepy z atrakcyjną ofertą
cenową mają u nas
potencjał - kwituje
ekonomista BGŻ.
(Źródło: Dziennik
Gazeta Prawna Moja Firma).
pełna lista aktualności
|