Lubelski cebularz czeka na unijną rejestracjęCebularz lubelski - okrągły placek pokryty cebulą z makiem - czeka na rejestrację w Unii Europejskiej jako produkt o chronionym oznaczeniu geograficznym. Unijny certyfikat oprócz ochrony prawnej daje gwarancję jakości i tradycyjnej metody wytwarzania produktu - informuje PAP.
- Wszystkie formalności związane
z dokumentacją zostały dopełnione. Spodziewamy się, że niebawem wniosek będzie
opublikowany w dzienniku urzędowym UE. Jeśli w ciągu kolejnych trzech miesięcy
nie wpłynie żaden sprzeciw, cebularz lubelski zostanie zarejestrowany przez
Komisję Europejską - poinformował Rafał Serej z departamentu rolnictwa Urzędu
Marszałkowskiego w Lublinie.
Wniosek do Komisji Europejskiej o
zarejestrowanie cebularza, jako unikalnego produktu dla Lubelszczyzny, zgłosiło
Porozumienie Producentów Cebularza Lubelskiego, które skupia piekarzy z
regionu. W 2007 r. cebularz został wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych.
Cebularz wywodzi się z kuchni
żydowskiej; jako pierwsi zaczęli go wypiekać w XIX wieku Żydzi z lubelskiego
Starego Miasta, potem także Żydzi z Kazimierza Dolnego i Zamościa. W okresie
międzywojennym był już popularny także wśród ludności polskiej. Obecnie
cebularze wypieka wiele piekarni w regionie.
Ciasto na cebularze wyrabia się z
pszennej mąki z dodatkiem masła i mleka. Cebularze formuje się ręcznie; zwykle
mają 15-20 cm średnicy i 1,5 cm grubości. Tradycyjne receptury nakazują, by
drobno pokrojoną w kostkę cebulę wymieszaną z makiem przygotować na 3-4 godziny
przed wypiekiem, a przed włożeniem placków do pieca posolić, by cebula puściła
sok.
Cebularze są popularnym,
codziennym pieczywem w Lubelskiem. Prezentowane na wystawach i targach w kraju
i za granicą jako charakterystyczny wypiek Lubelszczyzny służą promocji tego
regionu.
Chronione oznaczenie
geograficzne, które ma otrzymać cebularz lubelski, to jeden z trzech znaków
europejskiego systemu ochrony produktów regionalnych i tradycyjnych. Chronione
oznaczenie geograficzne mogą otrzymać produkty, których co najmniej jeden etap
produkcji odbywa się na danym obszarze, a jego cechy są związane z pochodzeniem
geograficznym. Znak taki uzyskały m.in. andruty kaliskie, kiełbasa lisiecka,
rogal świętomarciński, ser koryciński swojski, truskawka kaszubska.
Pozostałe znaki europejskiego
systemu to chroniona nazwa pochodzenia oraz gwarantowana tradycyjna
specjalność.
Znak chronionej nazwy pochodzenia
dotyczy produktów, których wszystkie surowce pochodzą z określonego obszaru -
mają go m.in. oscypek, bryndza podhalańska, karp zatorski. Natomiast
gwarantowana tradycyjna specjalność to znak, który nie odnosi się do żadnego
konkretnego regionu i przyznawany jest produktom wytwarzanym z tradycyjnych
surowców lub według tradycyjnej receptury. Uzyskały go m.in. kabanosy, kiełbasa
jałowcowa, kiełbasa myśliwska i miody pitne: półtorak, dwójniak, trójniak i
czwórniak.
Źródło: PAP, portalspozywczy.pl
pełna lista aktualności
|