Stanowisko PFPŻ ZP w sprawie autopoprawki PSL – projekt zmiany ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywieniaW związku z przekazaniem do Sejmu RP autopoprawki do projektu ustawy o zmianie ustawy o bezpieczeństwie żywności, który wprowadza ograniczenie dostępności na terenie szkół i innych placówek o charakterze oświatowo-wychowawczym pewnych produktów spożywczych, Polska Federacja Producentów Żywności Związek Pracodawców jest przeciwna proponowanemu projektowi zmiany ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia oraz uważa, że jedynie odpowiednio zaplanowane i wdrożone działania edukacyjne wszystkich interesariuszy mogą doprowadzić do wykształcenia odpowiednich nawyków żywieniowych.
Poniżej przedstawiamy swoje
stanowisko wobec powyższego projektu:
1. Uważamy, że tylko kompleksowa edukacja i
współpraca wszystkich interesariuszy w tym świata nauki, przemysłu
żywnościowego, administracji, organizacji konsumenckich, mediów oraz
zaangażowanie rodziców pozwoli na efektywną prewencję chorób żywieniowo
zależnych w tym nadwagi i otyłości. Rolą Rządu powinno być wspieranie i
koordynowanie tych działań w celu wypracowania jak najbardziej efektywnych
rozwiązań, a nie wprowadzanie zakazów administracyjnych powodujących
dyskryminację produktów spożywczych.
2. Główną
zmianą zawartą w autopoprawce jest wprowadzenie zupełnie nowych kryteriów do
ustalania produktów, których sprzedaż i podawanie ma być zakazane. Kryteria
te są nie możliwe do realizacji w praktyce zarówno przez ajentów sklepików szkolnych
jak i przewidziane w projekcie służby kontrolne. Dotyczy to:
- obecności syntetycznych
barwników w napojach Kryterium to jest niezgodne z obowiązującą legislacją unijna i niemożliwe
do realizacji ponieważ określenie „syntetyczne barwniki” jest niejasne,
ponieważ w legislacji unijnej nie ma zdefiniowanej takiej grupy
barwników. Zgodnie z przepisami o dodatkach do żywności (Rozporządzenie
Parlamentu Europejskiego i Rady nr 1333/2008) nie ma podziału na „syntetyczne”
i inne barwniki.
- wprowadzenie kryterium dyskryminującego opartego o limitu
maksymalnej zawartości cukrów dodanych Zastosowanie tego kryterium jest niemożliwe do realizacji w
praktyce ponieważ:
- nie ma w obowiązujących przepisach obowiązku podawania zawartości
cukrów dodanych. Rozporządzenie 1169/2011, które zacznie obowiązywać od 13
grudnia 2014 r. wprowadzi obowiązek podawania zawartości cukrów, które obejmą
łącznie zarówno cukry występujące naturalnie w produktach spożywczych i ich
składnikach, jak i cukry dodane w recepturach. Stąd proponowany projekt ustawy
wprowadza kryterium nieuregulowane w zakresie przekazywania informacji o
zawartości cukrów dodanych.
- zadeklarowane przez producentów/dostawców zawartości cukrów dodanych
byłyby w praktyce niemożliwe do zweryfikowania, ponieważ ani metody analityczne
nie pozwalają na wybiórczą analizę ilościową cukrów dodanych, ani tabele składu
produktów nie zawierają takiej informacji o ilościach takich cukrów. Jedynie
skład recepturowy wraz ze składem surowców daje możliwość wyliczenia takiej ilości,
jednak takie dane (receptury) nie są udostępniane w łańcuchu spożywczym
kolejnym odbiorcom towaru ze względu na tajemnicę technologiczną.
Ponadto powoływanie się na zapis załącznika I rozporządzenia 1924/2006
dotyczący oświadczenia „bez dodatku cukrów” jako na definicję „cukrów dodanych”
jest nieprawidłowe, ponieważ zawarty w tym przepisie opis jest warunkiem
stosowania dobrowolnego oświadczenia żywieniowego, a nie definicją „cukrów
dodanych”.
- wprowadzenia nowych poziomów
składników odżywczych ustalonych wg bliżej nieokreślonych zasad; Nieuzasadnione jest odniesienie zaproponowanych progów zawartości
określonych składników odżywczych do 100 g produktu, w sytuacji, gdy wielkość
porcji może być bardzo zróżnicowana. Podejście twórców projektu oznacza dyskryminację
pewnych grup produktów, bez brania pod uwagę ilości wspomnianych składników
spożywczych faktycznie spożywanych podczas pobytu dzieci w szkołach itp.
placówkach.
- wprowadzenia
niezdefiniowanych pojęć „typu fast food” i „typu instant”; W obecnie obowiązujących przepisach nie ma definicji pojęć „fast food” i
„instant” w związku z tym określenia te mogą być różnie interpretowane zarówno
przez ajentów sklepików szkolnych jak i służby kontrolne. Uniemożliwi to w
praktyce stosowanie tego zapisu oraz może prowadzić do eliminacji produktów
spełniających zalecenia żywieniowe dla dzieci.
Ze względu na powyższe nie przyjęcia
maksymalnego poziomu 300 mg sodu / 100 g produktu (produkty fast food,
instant, przekąski), nie ma swojego uzasadnienia prawnego, ani żywieniowego,
dotyczy to również poziomów cukrów dodanych w konkretnych grupach produktów.
- wprowadzenia całkowitego zakazu sprzedaży i
podawania napojów energetyzujących i izotonicznych bez wskazania kryteriów
doboru takich produktów.
3. Poważne wątpliwości budzi zakres stosowania projektowanej ustawy,
tzn.:
-
w jaki sposób miałaby
być weryfikowana wartość odżywcza i skład posiłków złożonych z różnych
produktów?
Zapis ten oznacza, że każda stołówka szkolna musiałaby
szczegółowo oznaczać wartość odżywczą na podstawie badań laboratoryjnych lub
tabel wartości odżywczych dla każdego
posiłku oraz wystandaryzować wielkość każdego dania. W praktyce jest to
zupełnie niewykonalne.
- czy podane maksymalne poziomy składników ograniczających
dostępność produktu na terenie szkoły dotyczą produktów gotowych do spożycia,
czy miałyby być również stosowane w odniesieniu do produktów oferowanych w
formie skoncentrowanej, wymagających po zakupie przyrządzenia przed spożyciem
np. poprzez rozcieńczenie wodą, mlekiem itp.?
Brak
precyzyjnego określenia jakich form produktu dotyczą ww. limity zawartości
składników odżywczych będzie powodował brak możliwości spełnienia zapisów
ustawy lub uznaniowość w ich stosowaniu.
4. W sytuacji nieprecyzyjnych
i nieopartych na definicjach prawnych zapisów ustawy ich egzekucja przez
Państwową Inspekcję Sanitarną będzie praktycznie niemożliwa oraz obarczona
wysokim ryzykiem odwołań od decyzji i wysokimi obciążeniami administracyjnymi,
co zważywszy na wysoki stopień zaangażowania Państwowej Inspekcji Sanitarnej w obszarze bezpieczeństwa produkcji żywności, może mieć realny wpływ na pogorszenie się
stanu urzędowej kontroli żywności w Polsce.
5. Praktycznie
niewykonalne byłoby zastosowanie proponowanych w projekcie ustawy wymagań do
placówek oświatowo-wychowawczych, które bywają częścią większych instytucji,
np. klubów sportowych czy domów kultury i nie mają obszaru wyodrębnionego
spośród wspomnianych większych placówek.
6. Zastrzeżenia budzi
także projektowany art. 52c ust. 3, przyznający dyrektorom placówek uprawnienie do rozwiązania umowy z podmiotem
naruszającym zakaz określony w ust. 1. Należy podkreślić, że dyrektorzy
placówek szkolnych nie są wyspecjalizowani w zakresie kontroli jakości żywności
i z reguły nie posiadają odpowiednich środków i kompetencji w tym zakresie.
Zgodnie z projektem, dyrektorzy zostaliby natomiast wyposażeni w uprawnienia o
charakterze sankcyjnym, polegające na możliwości jednostronnego rozwiązania
umowy. Jest oczywistym, że takie realizacja takiego uprawnienia będzie mieć dla
naruszającego podmiotu negatywne skutki. Brak jest natomiast ustawowych
regulacji dotyczących sposobu prowadzenia przez dyrektorów kontroli, w
szczególności tego, na jakiej podstawie dyrektor miałby stwierdzać naruszenie
oraz ustalać, czy naruszenie nastąpiło z winy podmiotu dokonującego sprzedaży,
podawania, prezentacji czy reklamy. Należy podkreślić, że projekt zakłada też
inną sankcję za naruszenie zakazu określonego w art. 52c ust. 1 w postaci
możliwości nałożenia na naruszający podmiot kary pieniężnej w wysokości do
trzydziestokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce
narodowej i taka sankcja wydaje się wystarczająca.
7. Nie wiadomo, w jaki sposób miałaby być określana realizacja ustawy
do sporządzenia sprawozdania przez ministra zdrowia.
8. Tytuł działu II poprawki przyjęto jako „Żywność w szkołach”,
natomiast w treści zawarto również przedszkola, a także „inne zakłady i
placówki oświatowo-wychowawcze oraz opiekuńczo-wychowawcze”, co może błędnie
sugerować objęcie przepisami również placówek dla dorosłych (uniwersytety,
szkoły policealne itd.) i wypacza ideę przedmiotowej regulacji. W tej sytuacji
konieczne jest zdefiniowanie pojęcia „inne
zakłady i placówki oświatowo-wychowawcze oraz opiekuńczo-wychowawcze”.
9. Podane w uzasadnieniu
projektu ustawy stwierdzenie, że projekt jest zgodny z prawem Unii
Europejskiej, jest nieprawidłowe, ponieważ praktycznie zakazywanie krajową
ustawą stosowania substancji dodatkowych (barwników) w produktach
sprzedawanych w sklepikach szkolnych (bo do tego sprowadza się projekt ustawy)
narusza przepisy unijne z zakresu dodatków do żywności. Wymaga też wyjaśnienia
zgodność z ustawodawstwem unijnym w zakresie rozwiązywania umów bez
dotrzymywania terminów wypowiedzenia i odszkodowania.
W związku z powyższym Polska Federacja
Producentów Żywności Związek Pracodawców jest przeciwna proponowanemu
projektowi zmiany ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia oraz
uważa, że jedynie odpowiednio zaplanowane i wdrożone działania edukacyjne
wszystkich interesariuszy mogą doprowadzić do wykształcenia odpowiednich
nawyków żywieniowych.
Dodatkowych informacji udziela: Andrzej Gantner - Dyrektor Generalny - tel. 22 830 70 55, biuro@pfpz.pl
pełna lista aktualności
|