Legislacja
Food-Lex
 
Dodatki do żywności
i aromaty
 
Zanieczyszczenia
 
RWS - Referencyjne Wartości Spożycia
 
Trzymaj Formę !

   

 pl   en             
 
Jesteś tutaj: strona główna > AKTUALNOŚCI

AKTUALNOŚCI
Dyrektor Hoop: Chcemy, by Białowieski Zdrój był marką z pierwszej piątki na rynku wody
- Obecnie naszym zamiarem jest ugruntowanie pozycji tych obecnych marek. Kładziemy nacisk głównie na Białowieski Zdrój, ponieważ widzimy w tej marce ogromny potencjał. W ciągu najbliższych pięciu lat, chcemy być marką z pierwszej piątki na rynku wody butelkowanej - mówi serwisowi portalspozywczy.pl, Marek Kmiecik, dyrektor marketingu, członek zarządu Hoop Polska.

- Marka Białowieski Zdrój została wprowadzona na rynek w kwietniu br. i wiemy już, że nie byliśmy wystarczająco dobrze przygotowani na sezon. Dlatego też dużą rolę w promocji odegra wczesna wiosna 2013 roku, kiedy to poświęcimy temu produktowi wiele uwagi i inwestycji - komentuje Marek Kmiecik.

Jak podkreśla, woda Białowieski Zdrój to czwarty główny brand w portfolio Hoop (po Hoop Coli, Paoli i Jupiku). - Przeprowadziliśmy szereg badań i postanowiliśmy stworzyć markę, która będzie odpowiadać na konkretne potrzeby konsumentów - potrzebę spokoju czy kontaktu z naturą. Nie chcemy być kolejną wodą z gór, ale alternatywą dla nich. Ta marka jest zupełnie inna od obecnych na rynku - mówi Kmiecik.

Przypomina, że spółka - oprócz Białowieskiego Zdroju - ma w swoim portfelu markę Arctic. - Jest ona do dziś postrzegana z dużym dystansem, jako woda Cindy Crawford, która była bohaterką kampanii reklamowej przeprowadzonej kilka lat temu. To buduje pewnego rodzaju ograniczenia, ponieważ ta marka nie ma szans stać się mainstreamową. Dlatego też podjęliśmy decyzję, że potrzebujemy marki wolumenowej i stąd wprowadzenie na rynek Białowieskiego - tłumaczy dyrektor Hoopa.

- Na markę Arctic mamy pomysł, ale jest jeszcze za wcześnie na jego realizację. Nie stanie się to też na pewno w przyszłym roku - dodaje.

Jego zdaniem, kategoria wody jest bardzo trudna, co wynika z rozdrobnienia rynku. - Dużo mówi się o konsolidacji - na wszystkie kategorie kiedyś przyjdzie czas. Na rynku wód i napojów owocowych działa wiele producentów, których udziały w rynku wynoszą 1-2 proc. Już teraz widzimy, że półki w sklepach nie są aż tak szerokie, aby pomieścić te wszystkie brandy - podsumowuje Marek Kmiecik.


(Źródło: www.portalspozywczy.pl)



Dodaj do:   Dodaj kanał RSSRSS   Dodaj do facebook.comFacebook

pełna lista aktualności

Członkowie PFPŻ ZP

Dołącz do nas!
Serwis PFPŻ wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.
Akceptuję politykę prywatności i wykorzystywania plików cookies w serwisie
zamknij