Minister Stanisław Kalemba, otwierając V Forum Rynku Spożywczego i
Handlu powiedział, że rolnictwo, przetwórstwo, handel i cały kompleks
gospodarki żywnościowej jest jednym z filarów polskiej
gospodarki i wyznacznikiem co do rozwoju gospodarczego naszego kraju
na następne pokolenia.
- Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa wypłaciła do tej
pory w ramach środków pomocowych około 180 mld zł, za te środki kupione
zostało dziesiątki tysięcy maszyn i urządzeń. To oznacza
tysiące miejsc pracy - mówił minister rolnictwa.
- W naszej gospodarce nie ma większej nadwyżki w handlu zagranicznym
jak w artykułach spożywczych. Za 2011 rok było to 2,6 mld euro, a w tym
roku wszystko wskazuje na to, że dojdziemy do nadwyżki 3
mld euro. To świadczy o tym, że mamy znakomite surowce i przetwórstwo.
Nasza żywność cieszy się dobrą renomą na świecie - dodał.
Minister zwrócił uwagę, że polska żywność zdobywa coraz to nowe rynki.
- Zdobywamy rynki wschodnie, dalekowschodnie. Jest to wynik znakomitej
współpracy producentów rolnych i przetwórców - ocenia
Stanisław Kalemba.
Jego zdaniem, za sukcesem eksportowym stoi zmodernizowany sektor
przetwórczy, który pod względem nowoczesności, w wielu branżach
wyprzedza kraje 15-tki. - Na targach Polagra Food widziałem optymizm
przedsiębiorców, którzy mają przekonanie, że niczego się nie obawiają,
mogą konkurować z najlepszymi. Rozwija się też sektor produktów
regionalnych - tam widać dynamikę, rozwój całej branży - mówił
Stanisław Kalemba.
Minister rolnictwa zwrócił uwagę, że Polska jest w wielu produktach
liderem w Europie. - Jesteśmy już największym producentem i eksporterem
jabłek w Europie, a trzecim na świecie, po Chinach i USA.
Jesteśmy pierwszym producentem w Europie pieczarek i żyta, trzecim
cukru. Jednym słowem jesteśmy jednym z największych producentów żywności
w Europie - mówił minister.
Podkreślił, że mimo trudnej sytuacji ekonomicznej, nakłady budżetu,
zarówno krajowego, jak i unijnego, będą wyższe o około 9 proc. To
stwarza dobre perspektywy na przyszłość.
- Sektor rolny stabilizuje sytuację gospodarczą w Polsce, także jeśli
chodzi o miejsca pracy. Moim zdaniem, to się utrzyma w przyszłym roku i
jeszcze przez wiele lat - ocenia minister rolnictwa.
Minister wymieniał także elementy w łańcuchu dostaw, które wymagają
poprawy i dalszej pracy. Jego zdaniem, największe rezerwy jeśli chodzi o
producentów rolnych tkwią w konsolidacji, we współpracy
między drobnymi producentami i w łączeniu w grupy producenckie.