Według USDA w bieżącym roku największy wzrost produkcji wołowiny wynoszący 250 tys. t odnotowany może być w Brazylii. Również Indie oraz Australia mają wyprodukować więcej wołowiny. Jednak te wzrosty będą wyrównane przez spadki w innych regionach świata. Największy producent wołowiny - Stany Zjednoczone - ma odnotować spadek wynoszący 102 tys. t. Duże spadki w granicach 85-100 tys. t mają wystąpić również w Argentynie, Chinach i UE-27.

W stosunku do tamtej prognozy USDA z października ub.r. podniesiono znacząco (0,7 mln t) przewidywania odnośnie poziomu produkcji w 2011 roku. Obecnie oczekuje się, że spadek produkcji w Stanach Zjednoczonych, Rosji i w UE - 27 będzie mniejszy niż wcześniej zakładano.

Mimo zastoju w produkcji w bieżącym roku o prawie 2% ma wzrosnąć międzynarodowy handel wołowiną. Większy obrót będzie możliwy dzięki zwiększeniu sprzedaży z Indii, Stanów Zjednoczonych oraz Brazylii. Według danych USDA Unia Europejska ma w bieżącym roku wyeksportować znacząco mniej (-12%) wołowiny niż w roku ubiegłym.

Z kolei, jeśli chodzi o import, USDA przewiduje, że największy wzrost będzie notowany w Iranie, Korei Południowej, Rosji oraz pozostałych krajach, które nie zostały wymienione oddzielnie w zestawieniu.

Z danych USDA wynika, że na skutek załamania popytu w czasie kryzysu oraz drogich pasz w latach 2007-08, w 2009 roku po raz pierwszy od kilku lat światowa produkcja wołowiny spadła. Od tego czasu, mimo szybkiego ożywienia popytu, produkcja nie zdążyła się odbudować. Stąd też bardzo wysokie ceny wołowiny na rynkach światowych - w styczniu indeks cen wołowiny sporządzany przez FAO osiągnął najwyższy w historii poziom 185 pkt., tj. o 10 pkt. więcej niż podczas poprzedniego szczytu obserwowanego w sierpniu 2008 roku. Jeśli spełnią się prognozy USDA mówiące o stabilizacji światowej produkcji wołowiny, to można oczekiwać, że jej ceny nadal będą utrzymywać się na wysokim poziomie.

  (Źródło: Bank BGŻ.).