NIEMCY – DIOKSYNY W JAJACH I PASZACH DLA DROBIU I TRZODYNiemieckie ministerstwo rolnictwa zleciło tymczasowe zamknięcie ponad tysiąca gospodarstw produkcyjnych trzody chlewnej i drobiu z Dolnej Saksonii oraz 139 gospodarstw z Nadrenii Północnej-Westfalii z uwagi na wykrycie dioksyn w paszach i jajach.Oprócz kwarantanny, zalecono ponadto ubój ponad 8 tysięcy kur niosek w Nadrenii Północnej-Westfalii. Przyczyną skażenia był błąd producenta pasz – firmy Harles & Jentzsch ze Szlezwiku-Holsztyna, który użył do wytwarzania pasz kwasów tłuszczowych przeznaczonych do celów przemysłowych. Tłuszcze zastosowane w paszach były produktami ubocznymi z procesu wytwarzania biopaliw. Pasze z dioksynami trafiły do gospodarstw produkcyjnych trzody i drobiu w Dolnej Saksonii, Nadrenii Północnej-Westfalii, Turyngii, Saksonii i Brandenburgii. Skażone dioksynami jaja trafiły już na rynek niemiecki, a także do Holandii i Wielkiej Brytanii – do dalszego przetwórstwa. Dotychczasowe analizy próbek jaj i
mięsa drobiu przeprowadzone przez władze Nadrenii Północnej-Westfalii wskazują, że zawartość dioksyn wahała się od 0,27 do 2,55 piktogramów w 1 g tłuszczu i nie przekraczała limitu dozwolonego prawem UE (3 pg/g). Do czasu wykonania dalszych badań Komisja Europejska wstrzymuje się z wprowadzeniem zakazu importu mięsa i jaj z Niemiec. W przyszłym tygodniu władze UE planują aktualizację prawa paszowego.
Niemcy są czwartym producentem jaj w UE oraz ich czwartym eksporterem poza ugrupowanie.
Znaczne ilości niemieckich jaj trafiają również na rynki państw członkowskich UE, głownie ościennych. Na skutek afery dioksynowej, Korea Płd. wprowadziła w dn. 7 stycznia br. zakaz importu niemieckiej wieprzowiny i drobiu.
Źrodło: FAPA/FAMMU na podst. ThePoultrySite
pełna lista aktualności
|