O 20 proc. więcej niż rok temu trzeba będzie zapłacić w grudniu za owoce; jabłka już są droższe o 1/3; więcej kosztują też owoce cytrusowe, z powodu nieurodzaju, oraz warzywa, które są o 15-20 proc. droższe w porównaniu do ub.r. - powiedziała ekspertka.
Cukier we wrześniu tego roku był nieco tańszy niż przed rokiem, ale jego ceny na światowym rynku rosną, więc można oczekiwać, że produkt ten będzie pod koniec roku droższy rdr o ok. 5-6 proc.
Drogie jest masło, możemy za nie zapłacić nawet o 20 proc. więcej niż w grudniu 2009 r., ale tańsze mogą być tłuszcze zwierzęce i olej. Ceny artykułów mleczarskich do grudnia br. wzrosną już nieznacznie, bo tylko o 1-2 proc.
Nie zdrożeje mięso wieprzowe, natomiast o 8-10 proc. więcej będzie kosztował drób, ze względu na duży eksport.
Chleb już podrożał w tym roku o 7 proc., ale jest możliwe, że jeszcze zdrożeje o 1-2 proc. W końcu roku za pieczywo możemy więc płacić o 7-8 proc. więcej niż w rok wcześniej - wyliczała Świetlik.
Do końca września w stosunku do grudnia ub.r. żywność podrożała średnio o 2,8 procent - powiedziała Świetlik.
Jej zdaniem, podwyższenie stawki VAT od stycznia przyszłego roku w pierwszym okresie wywoła wzrost cen. Producenci mogą się tłumaczyć droższymi surowcami, energią itp. "Wszyscy przetwórcy i producenci żywności będą chcieli na tym zarobić" - powiedziała.
Według Świetlik, ceny żywności nie mogą jednak wrosnąć zbyt dużo, bo konsument może ich nie zaakceptować. Jak zauważyła, o wydatkach decyduje m.in. poziom dochodów, a raczej nie należy spodziewać się podwyżek zarobków. Dodała, że jeżeli produkty podrożałyby za dużo, to spadnie eksport, a to zwiększy podaż na krajowym rynku i w rezultacie ceny spadną.
Od nowego roku przeciętna stawka VAT na żywność przetworzoną obniżona zostanie z 7 proc. do 5 proc. Obejmie ona m.in.: chleb, nabiał, przetwory mięsne, produkty zbożowe (mąka, kasza, makaron) oraz soki. Natomiast VAT na żywność nieprzetworzoną wzrośnie z 3 do 5 proc.
(Źródło: PAP)